środa, 17 lutego 2010

Środa Popielcowa

"Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz"
... chociaż nie tak szybko jak przedstawia to powyższy rysunek. Stwierdzenie to ma nam przypominać, że nasze życie zależy tylko od Boga. To nie groźba, ale obietnica. Kościół wzywa do nawrócenia i pokuty, nie aby straszyć, ale byśmy mogli przygotować się na przyjście Zbawiciela!

Wielki Post kojarzy nam się z wyrzeczeniami i pokutą za grzechy. Rzeczywiście tak jest jednak często zapominamy o tym, co jest najważniejsze w tym okresie:
o modlitwie czyli zwróceniu się do Boga,
o jałmużnie czyli otwarciu się na innych ludzi oraz
o poście nie w dosłownym znaczeniu (powstrzymanie się od jedzenia), ale raczej jako o poświęceniu czasu, który zwykle przeznaczamy na rzeczy przyjemne, Bogu.

Najważniejsze jest to co odbywa się w naszych sercach, a nie na zewnątrz. Gesty i symbole mają nam tylko pomóc w przeżywaniu tego czasu.

"Ty się bowiem nie radujesz ofiarą i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał.
Moją ofiarą, Boże, duch skruszony, nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym."
Ps 51,18-19

PS. Sama tego nie wymyśliłam. Powiedzmy, ze to skrócona wersja kazania x. Andrzeja. Mam nadzieje, że nie zatrzeżył swych słów prawami autorskimi:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz