niedziela, 20 czerwca 2010

Wakacje tuż tuż!

A już za nami przedwakacyjny dzień wspólnoty, który zgodnie ze zwyczajem odbył się w naszej parafii. Co prawda pogoda nam nie dopisywała (deszcz nie mógł się zdecydować czy ma padać, czy nie), ale odtańczyliśmy rytualne tańce i tuż po 15 udaliśmy się do kościoła na Mszę Świętą. Tam rozdzieliliśmy się na poszczególne oazy rekolekcyjne i zaśpiewaliśmy piosenkę roku 2010/2011 (każdego roku jest konkurs na nową piosenkę). Jako że jest ona bardzo piękna, postanowiłam ją tu umieścić:

Myślę, ze przyda się podczas oaz wakacyjnych:)Tekst można znaleźć na http://www.oaza.telzam.com.pl/aktualnoci-i-ogoszenia/145-piosenka-roku-20102011

Czy słyszeliście kiedykolwiek o Diakonii Misyjnej Ruchu Światło-Życie? Bo ja, aż do dzisiaj, nie. Otóż istnieje taka diakonia i organizuje misje w Kazachstanie, na Ukrainie... Najlepiej wejdźcie na www.misje.oaza.pl chociaż jest to strona jeszcze niedokończona. Ale polecam poczytać.

Jak już wspominałam, proponuję wyjazd wakacyjny do Taize w dniach 30.07-9.08.2010. Nie mam zbyt dokładnych informacji na ten temat; postaram się wkrótce je zdobyć i napisać na blogu. Na razie po prostu poczytajcie na www.przyjacieletaize.pl ( w poniedziałek wybieram się na modlitwę w parafii Ewangelicko-Reformowanej (Al. Solidarności 74) o godz. 19.00).

Obiecałam nie wstawiać zdjęcia, ale muszę wspomnieć o naszej wyprawie do letniego teatru w Parku Sowińskiego na spektakl Teatru Kwadrat "Co ja panu zrobiłem, Pignon?"

Pragnę zaznaczyć, że nic by się nie udało bez Ewy. I jej cudownego pomysłu na wzięcie karimat i koca. Mi się bardzo podobało. Mam nadzieję, ze wkrótce powtórzymy taki wypad.

niedziela, 13 czerwca 2010

Być ciocią czy nie być? Oto jest pytanie!

Jako że nic ciekawego się nie dzieje, postanowiłam opisać przeżycia moje i Agnieszki z pobytu na KOCu - pierwszym w historii Kursie Oazowym dla Cioć (w tym wypadku i Wujka), który odbył się w Słomczynie pod Warszawą w dniach 4-5 czerwca. A oto cała nasz ekipa:

Wzięłyśmy udział w kursie, aby dowiedzieć się trochę więcej o pracy cioć podczas rekolekcji Oazy Rodzin. I teraz wiemy już wszystko! W co się bawić, jak planować zajęcia (jak powtarza cały czas Karolina, moja współ-ciocia, trzeba zabawę skończyć na trzy minuty przed tym jak pierwsze dziecko zacznie się nudzić) oraz jak postępować w trudnych sytuacjach. Krótko mówiąc jesteśmy już DOSKONAŁYMI CIOCIAMI. Wspaniale nieprawdaż?

PS. Może z kursu pierwszej pomocy troche mało wyniosłam. Na zdjęciu poniżej próbuję (jak widać nieudolnie) zawiązać bandaż na głowie Karoliny. Miejmy nadzieję, ze nikt nie zostanie ranny w głowę!!!!

Oczywiście gorące podziękowania dla Magdy Leczkowskiej, na wypadek gdyby trafiła na tę stronę: Magdo, dziękujemy za cudownie przeżyty czas!

I na koniec najważniejsza informacja:
W następny piątek (18.06) organizujemy Agapę. Cóż to jest? Otóż słowo "agapa" po grecku oznacza braterską miłość. W czasach pierwszych chrześcijan był to zwykle wspólny posiłek, nieraz połączony z Eucharystią. Dziś jest to taka mini-uczta po wspólnej mszy świętej. Jedzenie i picie mile widziane!